„Strzelanina” na Dworcowej

„Strzelanina” na Dworcowej

Pomimo deszczowej aury, która towarzyszyła początkowej fazie meczu z Polonią Domaszowice, kibice zgromadzeni na spotkaniu 17 kolejki A klasy nie mieli prawa się nudzić. Wszystko to za sprawą ilości bramek, których aż 8 padło na stadionie przy ul. Dworcowej.

Po remisie w poprzedniej serii gier z ostatnią w tabeli Olimpią II Lewin Brzeski sympatycy zgromadzeni na niedzielnym meczu mogli mieć pewne obawy, co do przebiegu starcia z zespołem Domaszowic.

Jednakże zaskakująco szybko „Stalowcy” rozwiali wszelkie wątpliwości. Przy udziale obficie padającego  deszczu Stal od pierwszej minuty postanowiła zdecydowanie zaatakować dr. gości i już w 6 minucie otworzyła „worek z bramkami”. Z lewego skrzydła w pole karne piłkę zacentrować chciał Tomasz Możdżeń, lecz nieoczekiwanie wrzutka zawodnika Stali zamieniła się na strzał, po którym to futbolówka wpadła „ za kołnierz” bramkarza Polonii-Marka Dydaka.

3 minuty później „Stalowcy” prowadzili już 2-0. Podanie Jacka Eljasińskiego wykorzystał Roland Gorgosz, który z 5 metrów umieścił piłkę w siatce. W 23 minucie napastnik Stali ponownie wpisał się na listę strzelców, tym razem uderzając futbolówkę przy lewym słupku.

W 30 minucie Stal zdobyła 4 bramkę po ładnym uderzeniu Grzegorza Capa pod prawe okienko z okolic 20 metrów.

Minutę później po dośrodkowaniu z lewej strony Marcina Wajsa głową swojego drugiego gola w tym spotkaniu mógł zdobyć Tomasz Możdżeń, lecz jego strzał zdołał obronić bramkarz Polonii.

Jednakże 4 minuty później „Ajo” dopiął swego i po jego efektownym strzale z woleja zza pola karnego piłka odbita od słupka zatrzepotała w siatce.

„Kropkę nad i” w pierwszej odsłonie spotkania postawił w 45 minucie Grzegorz Cap, który strzałem z r. wolnego pokonał Marka Dydaka. Była to 4 bramka pomocnika Stali w pojedynkach z Polonią z Domaszowic w obecnym sezonie ( w rundzie jesiennej zdobył 2 bramki w meczu wyjazdowym- dop.red.).

Drugie 45 minut było już nieco mniej efektowne w wykonaniu „biało-niebieskich”, choć w 54 minucie Stal po raz siódmy zaskoczyła Polonię za sprawą obrońcy Piotra Plocha, który umiejętnie odnalazł się w polu karnym gości i z bliskiej odległości ulokował piłkę w bramce gości.

3 minuty później Sylwester Rolnik zapisał na swoje konto honorową bramkę dla swojej drużyny i mecz ostatecznie zakończył się wygraną Stali 7-1.

Stal Osowiec- Polonia Domaszowice 7-1 (6-0).

1-0 Tomasz Możdżeń 6', 2-0 Roland Gorgosz 9', 3-0 Roland Gorgosz 23', 4-0 Grzegorz Cap 30', 5-0 Tomasz Możdżeń 35', 6-0 Grzegorz Cap 45', 7-0 Piotr Ploch 54', 7-1 Sylwester Rolnik 57'.

Stal: Lukas Blacha- Michał Budnik, Bartosz Ryszka, Piotr Ploch, Marcin Wajs- Tomasz Możdżeń, Przemysław Winiarski(70' Kamil Płóciennik), Paweł Pazowski, Grzegorz Cap, Jacek Eljasiński (60' Wiesław Cap)- Roland Gorgosz.

Polonia: Marek Dydak- Lesław Uram, Dawid Kwiatkowski, Przemysław Wierzbicki, Bartosz Pilarz, Marcin Masztalerz, Marcin Smolarczyk, Sylwester Rolnik, Norman Kiełtyka, Kamil Czerwiec, Mateusz Figiel.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości