„ Tylko” remis w Lewinie
Po raz drugi w rundzie wiosennej „Stalowcy” nie zgarnęli całej puli. Tym razem nasza drużyna zremisowała z "czerwoną latarnią" II gr. A klasy, Olimpią II Lewin Brzeski 1-1.
Dzisiejsze spotkanie było potwierdzeniem piłkarskiego porzekadła, iż będąc faworytem „ na papierze” nie zawsze ligowe punkty zdobywa się łatwo i przyjemnie. Moc owych słów na własnej skórze odczuli dziś zawodnicy Stali.
W 1 odsłonie kibice zgromadzeni na stadionie w Lewinie mogli przecierać oczy ze zdumienia, albowiem będąca faworytem pojedynku Stal w pierwszych fragmentach została nieco stłamszona przez gospodarzy.
Gorąco pod bramką Tomasza Kocemby po raz pierwszy zrobiło się w 6 min. Po dośrodkowaniu w pole karne zawodnik Olimpii II znalazł się w dogodnej sytuacji, ale z bliska posłał futbolówkę wprost w bramkarza „Stalówki”.
Wrzutki z bocznych sektorów boiska stanowiły nie lada problem dla defensorów Stali. Potwierdzeniem była akcja z 12 min., po której to Stal straciła bramkę. Dośrodkowanie w pole karne z prawej strony przeciąć usiłował Piotr Ploch. Po jego próbie wybicia futbolówka odbiła się od poprzeczki i trafiła wprost pod nogi zawodnika Olimpii II, który z bliskiej odległości wepchnął piłkę do bramki.
Na dobrą akcję naszej drużyny przyszło tak naprawdę czekać do 32 minuty. W tejże minucie wyborną okazję do zdobycia bramki miał Roland Gorgosz, ale po otrzymaniu piłki w pole karne z prawego skrzydła napastnik Stali nie zdołał pokonać golkipera rezerw czwartoligowca z ok. 4 metrów.
Niespełna minutę później groźnie zrobiło się pod bramką Stali. Po kolejnym dośrodkowaniu w pole karne piłka po uderzeniu głową przez zawodnika gospodarzy zatrzymała się na poprzeczce.
Stal próbowała odrobić jednobramkową stratę i w 40 min. sztuka ta mogła jej się udać. Po akcji prawą stroną piłkę otrzymał Tomasz Możdżeń, którego jednak strzał na bramkę zablokował w ostatniej chwili defensor Olimpii II.
Od początku drugiej połowy Stal z impetem ruszyła na bramkę gospodarzy i w 50 min. byliśmy świadkami sytuacji, w której to "Stalowcy" mogli się pokusić się o zdobycz bramkową. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Tomasz Możdżeń, a Jacek Eljasiński znajdując się w dogodnej pozycji do zdobycia bramki posłał futbolówkę głową nad poprzeczką.
Kluczowa dla losów naszej drużyny okazała się 55 minuta. Wtedy to na placu gry zameldował się Łukasz Świerczek. Minutę później po otrzymaniu podania od Grzegorza Capa „Demon” wbiegł z piłką w pole karne i został w nieprzepisowy sposób zatrzymany przez obrońcę Olimpii II. Arbiter spotkania wskazał na 11 metr, a r. karny na gola zamienił M. Winiarski.
2 minuty później Olimpia II ponownie znalazła się w opałach, ale strzał głową Pawła Pazowskiego okazał się mało precyzyjny, więc nie zaskoczył Pawła Marciniszyna.
W 79 minucie interweniować musiał Tomasz Kocemba, którego strzałem z 25. metrów pokonać chciał zawodnik gospodarzy. Golkiper Stali sparował piłkę zmierzającą pod poprzeczkę.
W 84 minucie Stal mogła wyjść na prowadzenie , a okazja ku temu nadarzyła się po tym, jak sędzia po raz drugi wskazał na biały punkt w polu karnym gospodarzy. Do piłki ponownie podszedł Michał Winiarski, ale tym razem chybił.
Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 1-1.
Olimpia II Lewin Brzeski- Stal Osowiec 1-1 (1-0).
1-0 12', 1-1 Michał Winiarski 57' (r. karny).
Olimpia II: Paweł Marciniszyn-Łukasz Urbaniak, Kamil Borowiecki, Marcin Busko, Marcin Litewka (Paweł Kwapiński), Radosław Kochler, Marcin Grzyb, Zbigniew Jurcewicz, Miłosz Czerniak, Grzegorz Gal, Przemysław Stawniczy.
Stal: Tomasz Kocemba- Michał Winiarski, Michał Budnik, Piotr Ploch, Marcin Wajs (87' Jacek Kwaka)- Tomasz Możdżeń, Przemysław Winiarski, Paweł Pazowski, Grzegorz Cap (70' Wiesław Cap)- Jacek Eljasiński- Roland Gorgosz (55' Łukasz Świerczek).
Komentarze