Zakończyli pucharową wygraną

Zakończyli pucharową wygraną

W swoim ostatnim oficjalnym meczu w 2014 roku „ Stalowcy”, choć z trudem, uporali się z reprezentującą B klasę Polonią Karłowice 5-3. By wyłonić zwycięzcę spotkania 1/8 finału Pucharu Polski na szczeblu terytorialnym, potrzebne było 120 minut gry.

Wyjazdowe starcie z liderem IV grupy B klasy nie było „spacerkiem”. Nasza drużna pomimo zwycięstwa prezentowała się dość przeciętnie, a długim momentami wręcz słabo. Szczególnie pierwsze 45 minut pucharowego starcia na pewno nie przyniosło chluby „biało-niebieskim” z Osowca. „ Stalowcy” w pierwszych minutach najwidoczniej myślami byli w innym miejscu, aniżeli na wyremontowanym boisku w Karłowicach. W 11 minucie defensywa „Stalówki” w „dziecinny” sposób została ograna przez zawodnika gospodarzy, który po minięciu trzech obrońców wyłożył futbolówkę swojemu koledze z drużyny, a ten dopełnił formalności.

Również w 22 minucie nie było powodów do optymizmu. Po raz drugi Polonia w łatwy sposób przedarła się w pole karne Stali. Gracz gospodarzy z ostrego kąta posłał piłkę przy krótkim słupku obok interweniującego Lukasa Blachy.

O pierwszej odsłonie „Stalowcy” zapewne chcieli jak najszybciej zapomnieć. Pomimo kilku zrywów w ataku nie potrafili oni tak naprawdę poważnie zagrozić bramce ekipy z Karłowic.

Dopiero w 2 części regulaminowego czasu gry Stal zaczęła stwarzać sobie sytuacje. W 50 minucie Stal stanęła przed szansą na zdobycie pierwszej bramki, ale r. karnego nie wykorzystał Grzegorz Cap. Przełomowa okazała się 55 minuta meczu. Wtedy to wychodzącego na czystą pozycję Jacka Eljasińskiego faulował zawodnik Polonii, za co otrzymał czerwoną kartkę. Zanim Stal wykonała rzut wolny z okolic 17 m., w polu karnym miała miejsce zażarta dyskusja graczy gospodarzy z arbitrem głównym dzisiejszego pojedynku. Dopiero 5 minut później Michał Winiarski uderzył na tyle precyzyjnie, iż golkiperowi Polonii pozostało jedynie wzrokiem odprowadzić futbolówkę do własnej bramki.

Stal po bramce kontaktowej zaczęła się rozpędzać, ale w przeciągu regulaminowych 45 minut drugiej połowy nie potrafiła wyrównać. Na szczęście w drugiej minucie doliczonego czasu gry w odpowiednim miejscu znalazł się Michał Budnik, który z bliska dał Stali remis.

Tak więc obserwatorzy meczu pucharowego byli świadkami dogrywki. A w owej dogrywce „Stalówka” podkręciła tempo i w przeciągu minuty zdobyła 2 bramki. W 100 minucie Jacek Eljasiński po podaniu Grzegorza Capa zdobył 3 bramkę dla Stali. Z kolei w 101 minucie uciekł obrońcom Polonii i po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Na minutę przed końcem dogrywki „kropkę nad i” postawił Wiesław Cap, który wykorzystał r. karny. Gospodarze w ostatniej minucie zdołali po raz trzeci skierować piłkę do siatki i tym samym spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 5-3 dla Stali.

W następnym etapie rozgrywek pucharowych Stal mierzyć się będzie z ligowym rywalem tj. TOR-em II Dobrzeń Wielki, który pokonał na wyjeździe innego przedstawiciela B klasy, FC Żelazną 5-1. Mecz 1/4 finału odbędzie się 15 marca o godz. 14:00. Z kolei w starciu półfinałowym zwycięzca pojedynku Stal/TOR II zagra z LZS-em Brynica lub Bizon-em Kurznie.

Polonia Karłowice-Stal Osowiec 3-5 (2-0).

1-0 11’, 2-0 22’, 2-1 Michał Winiarski 60’, 2-2 Michał Budnik 90+2’,2-3 Jacek Eljasiński 100’, 2-4 Jacek Eljasiński 101’, 2-5 Wiesław Cap 119’ (r. karny), 3-5 120’.

Stal: Lukas Blacha (46’ Tomasz Kocemba)- Michał Winiarski, Michał Budnik, Bartosz Ryszka, Michał Możdżeń (35’ Przemysław Winiarski)- Grzegorz Cap, Marcin Wajs, Wiesław Cap, Tomasz Możdżeń- Jacek Eljasiński, Jacek Kwaka (46’ Rafał Sajdak).

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości